„Próbując od lat odpowiedzieć sobie na pytanie - czy jazz jest martwy,
wielokrotnie tak uznawałem i odwracałem się od niego. Między innymi,
dlatego zająłem się kompozycją. Uznałem, że to przestrzeń dużo bogatsza
i atrakcyjniejsza dla mnie. Co jakiś czas jednak trafiałem na muzykę,
która powodowała, że czułem, że się mylę. Chcąc nie chcąc, izolowałem
się od jazzu, aż doszło do momentu, w którym byłem gotowy wpleść go
w swój nowy języki i stwierdzić, że jazz żyje. Przypomniały mi się słowa
Herbie Hancocka mówiące o tym, że jazz będzie żywą muzyką, dopóki,
dopóty będą na świecie twórcy, którzy będą próbować z nim robić inne,
nowe, czasem dziwne rzeczy.
„Jazz for Mr Ives, Jazz for Mr
Serocki” jest takim projektem, który ma ambicje być awangardowy poprzez
zaproponowanie, już nie nowej, lecz wciąż będącej na uboczu,
transgresywnej ścieżki. Oddajemy w Państwa ręce wizję naszego jazzu,
jazzu kolejnych dekad XXI wieku zainspirowanego kochającymi jazz,
największymi innowatorami i rewolucjonistami XX wieku - Charlesem Ivesem
i Kazimierzem Serockim.”
Rafał Gorzycki